Zdałem!

Zdałem! Zaliczyłem egzamin końcowy podyplomowych Studiów Menedżerskich na WBK Merito w Poznaniu! Udało mi się i jestem z siebie bardzo dumny bo sprostałem sytuacji, w której byłem zmuszony do wyjścia ze swojej strefy komfortu i podjęcia bardzo dla mnie trudnego wyzwania jakim było zgłębienie tajników zarządzania firmą. Czas był na to, bo przecież ile lat można kierować Old Schoolem intuicyjnie, „na czuja.” Gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu, że ukończę tego typu kierunek pomyślałbym, że zwariował. Ja, zatwardziały humanista i słabo zorganizowany, oderwany od rzeczywistości marzyciel. Ale zrobiłem to.  I bardzo się cieszę bo studia były wyjątkowym okresem w moim życiu, wypełnionym fascynującymi zajęciami, prowadzonymi w bardzo nowoczesny i praktyczny sposób przez wykładowców, z których każdy był niezwykle doświadczonym fachowcem w swojej dziedzinie. Był to czas, gdy poznałem wiele cudownych osób, także wśród moich koleżanek i kolegów z grupy. Byli ode mnie w większości dużo młodsi ale ich wiedza i doświadczenie niezmiennie wzbudzały mój najszczerszy podziw.
Nie przeczę,  że był to trudny rok, każdy kto studiował zaocznie wie jak ciężkie jest pogodzenie tego z codziennymi obowiązkami. Ale nie zawahałem się ani razu i nie opuściłem ani jednych zajęć. I solidnie przygotowałem się do wszystkich egzaminów,  najpierw do testu obejmującego materiał całego roku a potem to prezentacji dyplomowej, którą przygotowaliśmy i przedstawilismy dziś z naszym teamem (Pozdrawiam Was gorąco Panowie i raz jeszcze dziękuję!) Ale zrobiłem to, bo wiedziałem, że jest to konieczne. Tak jak robiłem to wiele razy wcześniej. Nigdy nie bałem się pracy i związanych z nią wyzwań. Dlatego zdecydowałem się podjąć także i to. Czy wrócę do mojej zawodowej strefy komfortu? Nie muszę, bo odnalazłem ją w nowym miejscu. Także tak samo jak wiele razy przedtem, gdy podejmowałem nową pracę lub kończyłem kolejny kurs lub szkolenie. Bo nie po to wychodzi się ze strefy komfortu aby do niej wrócić. Wychodzi się z niej aby iść dalej, naprzód. I ja też to zrobiłem. I będę to robił nadal. I dalej będę szedł. Bo ciekaw jestem ogromnie tego, co dalej, co mnie czeka i co z tego jeszcze wyniknie.

Podobne wpisy